Przedszkole na kwarantannie

Dzieci, Nie róbcie nic złego pchle, Też ma dzieci. Issa W nasze miejsce chodzimy już cyklicznie, co trzy dni, na siedem-osiem godzin. Tuż po deszczu. Pachnie już grzybowo. Idziemy nad wodę, a tam niespodzianka – leśne przedszkole. Na drzewie dopiero co wykluły się małe gąsieniczki. Prześliczne. Wkrótce z nich powstaną wspaniałe motyle nocne brudnicy nieparki. […]

Czytaj dalej

Czuła kwestia

„Z gałęzi Płynącej rzeką Śpiew owadów.” Issa   Tego dnia jedziemy nad wodę. Już po wyjściu z auta daje się wyczuć wilgotność lasu i ptasią orkiestrę, jakich mało. Jesteśmy w obszarze specjalnej ochrony ptaków Natura 2000. Urzekające bogactwo dla wszystkich zmysłów. Idziemy lasem, przecinając dywan zawilców, fiołków i konwalii, które na razie jeszcze ukryte w […]

Czytaj dalej

Dzikość serca

Oddaj wierzbie Całą nienawiść, całe pożądanie Twego serca Basho   Wolność! Serca nam biją, jak szalone! Czekamy na ten poniedziałek, szóstego tygodnia kwarantanny, jak na żaden od dawna. Można iść do lasu. A przecież las wzywa nas nieustannie … Wstajemy o 4.00 rano i wyruszamy w nasze ulubione miejsce. Słońce wschodzi tego dnia o 5:46. […]

Czytaj dalej

Kambodżańska potrawa na święta

Kwitnące irysy U moich stóp – Sandały sznurowane na niebiesko. Basho W święta wspominaliśmy naszą ostatnią kambodżańską wyprawę do Siem Reap. Spędziliśmy tam, w dżungli, wśród prastarych drzew i świątyń Angkor Wat, ponad trzy tygodnie. To był czas nieustannego przebywania wśród zieloności, na wolności. Inaczej niż teraz. Jakże zatęskniłam za tym miejscem. Oglądając filmy, które […]

Czytaj dalej

Fiński śnieg i polska wiosna

W mojej chacie tej wiosny Nie ma nic, Jest wszystko. Sodo Polska wiosna to taka mieszanka wybuchowa. Przekonałam się o tym we wtorek, gdy rano zobaczyłam przez okno padający śnieg. Ale jakie płatki! Pomyślałam sobie o Finlandii i o tym, że mają tam miliony nazw na określenie zwykłego śniegu. Ciekawe, tylko po co …? Miałam […]

Czytaj dalej

Bielikowe szaleństwo

Ciemnieją fale – Krzyk dzikich kaczek Białawy. Basho Tego dnia przyjeżdżamy do lasu też niezbyt wcześnie, po drodze witając czerwoną, słoneczną kulę. Na stawach para żurawi. Dostrzegają nas i odlatują na kolejny staw. Idziemy w dobre miejsce, skąd słyszymy klangor żurawi i łabędzi krzykliwych. Nad nami kołują gęsi, łabędzie krzykliwe, łabędzie nieme, kaczki, żurawie. W […]

Czytaj dalej

Przebiśniegi i bieliki

Liście Padają na kamień Koło wody. Joso Ostatni weekend obfitował w ekscytacje. Pogoda dopisała i można było wyjść dwa razy porannie na tropienie fauny i flory. Pierwsze wyjście było „kulturalne” w okolicach godziny 8.00. Jakoś tak na spokojnie, a to dlatego, że czekaliśmy na słońce w lesie, by odnaleźć nasze ukochane przebiśniegi. Mamy swoje ulubione […]

Czytaj dalej

Styczniowo-bajkowo

Nowy Rok: Wiatry starowieku Między sosnami wieją. Onitsura Styczniowa wizyta w lesie to cudowny czas bajkowej aury. Wstajemy o 5.00. Prognoza mówi o niepogodzie ale my chcemy przełamać ten czarny scenariusz. Bardzo dobrze, bo nam się szczęści. Zaraz po wejściu do lasu wita nas para – sarna i koziołek. Wcale przed nami nie uciekają, ale […]

Czytaj dalej

Zajęczy skok w Nowy Rok

Rok za rokiem Ja w masce małpy – Prawdziwa małpa. Basho Gdzie najlepiej zakończyć Stary Rok i przywitać Nowy? Oczywiście w lesie. W Sylwestra idziemy do lasu dość późno, około południa. Wieje silny wiatr, a słońce przebija się co jakiś czas wśród gęstwiny chmur. Przechodzi front. Jedziemy na uroczyska, które zimą wyglądają jeszcze bardziej bajkowo. […]

Czytaj dalej

Jesień impresjonistów

Dobry świat: rosa Kapie po kropli, Po dwie. Issa   Tym razem poszliśmy do innego lasu. Bukowego. Jesiennie. Na początku słońce było za chmurami. Pojedyncze robaki witały nas leniwie. Mały pająk krzątał się wokół swojego obejścia, zawiniętego liścia. Wiemy już z kambodżańskich doświadczeń, że w liściach mieszkają różnorakie stworzenia, w tym i czerwone, gryzące mrówki. […]

Czytaj dalej

Zapraszam na „Warsztaty Dobrego Snu”

„Poszedłem do kwiatów, Spałem pod nimi, Taki był mój wolny czas.” Buson Oto i kolejna, obiecana przeze mnie we wrześniu, niespodzianka. I dowód na to, że marzenia się spełniają! Za miesiąc, w dniach 22-24 listopada 2019 r., w przepięknym miejscu Płonina, odbędą się jedyne w skali kraju „Warsztaty Dobrego Snu”, które organizuję wraz ze Schroniskiem […]

Czytaj dalej

Krople

Już jesień czy to wszystko jest życiem małej cykady Buson   W zeszłym tygodniu nasze wyjście do lasu było nieco późniejsze. Jest już jesień, słońce później wschodzi. Na dworze zimno, że hej. To ten moment spadku temperatury. Zapowiadany, aczkolwiek nie do końca, jak się potem okazuje, przyjęty do praktycznego zastosowania. Przeze mnie. Jesteśmy o 7.00 […]

Czytaj dalej
Idź do góry