20.06.2019

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

„Gorący letni wiatr –
Cienie skrzydeł wiatraka
Płyną po trawie.”
Lorraine Ellis Harr

Na kolejną wycieczkę do Parku Narodowego Ream udaliśmy się wcześnie. O 7:00 śniadanie i całą załogą wyruszyliśmy naszym tuk-tukiem. Czekała nas wyprawa łodzią po rzece, która wpływa do morza i płynie wzdłuż lasów mangrowych.

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

Podjechaliśmy do małej osady, skąd odpływają łodzie. Wokół kaczki, kury, wszelka wiejska zwierzyna, domy blaszane na słupach, ludzie przypatrujący się nam z ciekawością.

Łódka nieduża ale nas pomieściła. Płynął z nami przewodnik i „kapitan”. Pogoda cudowna, choć rano było parno i zwiastowaliśmy deszcz. Ale do teraz nic nie spadło z nieba.

Ledwo ulokowaliśmy się na naszej łódce tak, by zachowana była równowaga, a tu nagle, niedaleko od przystani widzimy krokodyla!!! Prawdziwego krokodyla, któremu wystawały oczy i nos!!! Przeżycie naprawdę niesamowite ale nie zdążyłam wyjąć aparatu…nikt nie spodziewał się atrakcji tak szybko! Po takiej adrenalinie bacznie obserwowaliśmy dosłownie wszystko, co się rusza. A było warto…

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

Rzeka szeroka, drzewa mangrowe niewysokie ale gęste, soczyste, zaplatające się wzajemnie, urokliwe – jak moczary z „Przygód Tomka Sawyera”. Widzieliśmy kilka pięknych ptaków, w tym niebieskiego zimorodka! Tego to kilka razy … oraz: kanię bramińską, która siedziała na wysokim, suchym drzewie; dławigady; marabuty; czaple białe; kleszczaka azjatyckiego i dymówkę.

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

Mijaliśmy małe osady rybackie; ludzi po szyję w wodzie, łowiących małże.

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek

W drodze powrotnej przycumowaliśmy do pomostu, który powiódł nas w gąszcz lasu mangrowego. Wzdłuż pomostu ciągnęła się dróżka wodna. Po drugiej stronie wody była wyspa. Tu budzi się dżungla. Spotkaliśmy motyla, ważkę, słyszeliśmy śpiew różnych dzikich ptaków. Na wyspie żyją dzikie świnie, węże boa i małpy. Świat tak egzotyczny i inny od naszego, a jednocześnie – tak bliski, że chcesz tu zostać dłużej, pobyć, pooddychać tym powietrzem, kulturą, życiem…

Autor: Anna Hildebrandt-Mrozek


Komentarze(0):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Idź do góry