11.05.2023
„Siła nie musi oznaczać przemocy.
Żeby być wojownikiem,
nie musisz kierować się prawem pięści.”
Becca Fitzpatrick
Siły wewnętrzne. Pakiet dobrych zasobów, obejmujących pozytywne uczucia ale i umiejętności, skłonności, cechy, które – w przeciwieństwie do ulotnych stanów umysłu stanowią stabilny potencjał, sprzyjający budowaniu odporności psychicznej i dobremu życiu.
Jak często świadomie je wzmacniamy?
Jaka jest moja osobista ich definicja? To ważne – jeśli chcę je skutecznie wykorzystywać, dobrze jest znaleźć własną ich interpretację.
W literaturze przedmiotu (S. M. Southwick, D. S. Charney, 2012, The science of resilience: Implications for prevention and treatment of depression, „Science”, t. 338 oraz R. Hanson, 2019, Szczęśliwy mózg, GWP) odnajdujemy następujący zestaw składający się na siły wewnętrzne.
- Dobry nastrój – to zapraszanie przyjemnych w odczuwaniu emocji, takich jak zadowolenie, radość, życzliwość. Kiedy jestem w dobrym nastroju, obiektywnie nic się nie zmienia ale moje nastawienie do rzeczywistości zmienia się diametralnie.
- Zdrowy rozsądek – przychodzi mi na myśl rozwaga ale również racjonalizowanie, szczególnie, gdy zapędzę się z emocjami w kierunku, który mnie męczy i frustruje. Czy to prawda? Jakie są na to dowody? Co by pomyślał ktoś stojący z boku?
- Prawość – w moim poczuciu to uczciwość wobec siebie i wobec innych. Spójność z tym, co czuję, myślę, mówię i robię.
- Wewnętrzny spokój – pielęgnuję, gdy chodzę do lasu. Wówczas ten leśny naturalny spokój mi się udziela i „odkłada się” w moim słoiczku z dobrociami, na gorszy czas. Zauważyłam, że gdy systematycznie obcuję z naturą, to tego spokoju mam więcej i więcej. A jak to mierzę? W sytuacjach trudnych, w napięciu widzę, że nie „odpalam się” tak szybko, jak dawniej.
- Determinacja – upór, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, w dążeniu do celu, mimo, że czasem mi się nie chce albo są jakieś trudności zewnętrzne.
- Gorące serce – dla mnie to wrażliwość i żarliwość w tej wrażliwości. Brené Brown mówi: „Jeśli nie nauczymy się brać z otwartym sercem, nigdy tak naprawdę nie będziemy potrafili z otwartym sercem dawać. Jeśli będziemy osądzali, otrzymując pomoc, świadomie bądź nieświadomie będziemy osądzać, udzielając jej.” Zgadzam się z nią. Mówi też: „Wrażliwość to niepewność, ryzyko i narażanie na zranienie własnych emocji.”. To odwaga wzięcia odpowiedzialności, z niewiadomym rezultatem, ale dająca sprawczość. Za co biorę odpowiedzialność?
- Współczucie dla siebie – niektórym może się kojarzyć ze słabością. Spotkałam się z takimi opiniami. Dla mnie współczucie wobec siebie to empatia dla siebie, bycie blisko siebie, zaopiekowanie się sobą. Natalia de Barbaro pisząc w „Czułej przewodniczce” o czułej przewodniczce, pisze właśnie o takiej postawie. Jest mi ona bliska.
- Bezpieczna więź – bezpieczne więzi ze sobą i z innymi, dające poczucie, że nasze granice nie są przekraczane, że akceptujemy siebie bez względu na rolę życiową, społeczną ale dlatego, że jesteśmy ludźmi. Pomocna tu jest empatia – świadomość własnych potrzeb przy jednoczesnej świadomości potrzeb drugiego człowieka. Gdzie możemy się spotkać?
- Inteligencja emocjonalna – podejście badawcze względem emocji swoich i cudzych. Lubię rozwijać swoją inteligencję obserwując innych, ich gesty, mimikę. Inteligencja emocjonalna pozwala mi zatrzymać się ale i towarzyszyć.
- Wyuczony optymizm – bardzo lubię tę siłę wewnętrzną. To wyciąganie konstruktywnych wniosków z doświadczeń życia, czy to zawodowych, czy przyjacielskich, czy edukacyjnych. Pozwala lepiej żyć, budować poczucie sensu. Bo każde wydarzenie w życiu, porażka, klęska, trauma, mogła, w perspektywie czasu, mnie czegoś nauczyć. Co z tego wyciągam dla siebie?
- Reakcja relaksacyjna – szczególnie ważna, gdy moment napięcia, mobilizacji się kończy. Jak szybko się orientuję, że teraz jest możliwa de-mobilizacja i właśnie rozluźnienie, na poziomie emocji, myśli, ciała? Jak szybko potrafię przełączyć się z czerwonego na zielony mózg?
- Poczucie własnej wartości – wierzę, że poczucie własnej wartości wypływa z wiary w swoją wartość ale i z głębokiego poczucia godności i istnienia na tym świecie, jak pisał Viktor E. Frankl. Możemy je świadomie kształtować jako osoby dorosłe. Godną postawą i szacunkiem oraz dbałością o język możemy je kształtować u dzieci i młodzieży. Potrzebny tu czas na wspólne bycie, poznanie i nawiązanie więzi. Chętniej uwierzę osobie, której ufam. Czy dzieci mogą Tobie zaufać?
- Tolerancja stresu – umiejętność funkcjonowania w momencie mobilizacji, nie stracenie gruntu pod nogami, umiejętność racjonalizowania i odpuszczania, szczególnie, gdy wpadam w pułapki myślenia. Jak długo rozpamiętuję rozmowę, spotkanie, wydarzenie, szczególnie, gdy było dla mnie trudne? Kiedy potrafię sobie odpuścić?
- Samoregulacja – samodyscyplina – umiejętność ale i wysiłek, jaki wkładam, by zmienić własne reakcje – w obszarze zachowania, myślenia, uczuć i pragnień. myśli, uczuć, pragnień. Nawet mała zmiana daje potężne poczucie wpływu.
- Wytrzymałość – zdolność, umiejętność zniesienia trudów, niejasności, niedogodności. Trochę to dziś, w tych zmiennych czasach, testujemy. Każdy w inny ale swój sposób. Jaki jest Twój? Czy to łatwe?
- Funkcje wykonawcze – to umiejętność wybierania i skutecznego badania działań, które mogą mi ułatwić osiąganie wybranych celów. Wymaga to uważności, elastyczności, zdolności zapamiętywania, analizowania i rozwiązywania problemów po drodze. W moim poczuciu ważna w tu jest selekcja informacji, które dziś do nas docierają. Które informacje mnie budują a które rujnują? W jaki sposób wybieram to, co dla mnie, tym momencie, jest najlepsze? Taka refleksyjna postawa do życia, też bardzo mi bliska.
Każda z powyższych cech buduje moją wewnętrzną siłę, wewnętrzne bogactwo, by rozkwitać w podróży życia. Każdy z nas ma swoje powołanie, misję, którą może zrealizować.
To osobiste zaproszenie. Przyjmujesz?
Komentarze(0):