09.06.2022
„Góry, które widział
Tak samo mój ojciec
W swoim zimowym odludziu.”
Issa
W dniach 3-5 czerwca 2022 r. w Bydgoszczy odbyła się IV Konferencja Psychologii Pozytywnej organizowana przez Polskie Towarzystwo Psychologii Pozytywnej.
Uczestniczyłam w bardzo ciekawych warsztatach, seminariach, wykładach. Treści tego wydarzenia będę przybliżać w kilku wpisach, by nadać wagi tematom, które mnie poruszyły.
W szczególny sposób chcę wyróżnić wykład dr hab. Moïry Mikolajczak z Uniwersytetu w Louvein (Belgia) pt. Wypalenie rodziców: podejście psychologii pozytywnej, ponieważ w międzynarodowych badaniach nad wypaleniem rodzicielskim Polska znalazła się w niechlubnej czołówce państw dotkniętych tym zjawiskiem.
W naszym kraju tym tematem i współpracą z dr Mikolajczak zajmuje się dr Konrad Piotrowski z Instytutu Psychologii SWPS oraz dr Dorota Szczygieł z SWPS. W tym miejscu polecam podcast Ojcowska Strona Mocy – wywiad z dr Dorotą Szczygieł na ten temat – tu.
Moïra Mikolajczak zgłębia temat wypalenia rodzicielskiego i założyła Burnout Parental.
W publikacji naukowej „Parental Burnout: What Is It, and Why Does It Matter?” napisanej dla Clinical Psychological Science w kwietniu 2019 r. wraz z Jamesem J. Grossem ze Stanford University i Isabelle Roskam z Uniwersytetu w Louvein, Moïra pisze:
„Rodzicielstwo może być cudowne. Jednak może też być stresujące, a kiedy rodzicom zabraknie zasobów potrzebnych do radzenia sobie ze stresorami związanymi z rodzicielstwem, może rozwinąć się wypalenie rodzicielskie. Stan ten charakteryzuje się przytłaczającym wyczerpaniem związanym z rolą rodzicielską, emocjonalnym dystansowaniem się od dzieci oraz poczuciem rodzicielskiej nieskuteczności.”
Wypalenie rodzicielskie wynika, zatem, z chronicznego braku równowagi między wymaganiami a zasobami w roli rodzicielskiej (Mikolajczak i Roskam, 2018). Określa się to jako stan intensywnego wyczerpania związanego z rolą rodzicielską, w której zostajemy emocjonalnie oderwani od dzieci i wątpimy w zdolność bycia dobrym rodzicem (Roskam, Raes i Mikołajczak, 2017). Rodzice czują, że w roli rodzicielskiej dotarli do kresu swoich możliwości.
W rezultacie emocjonalnie dystansują się od swoich dzieci: coraz mniej angażują się w relację z nimi, a interakcje ograniczają się do aspektów instrumentalnych kosztem więzi emocjonalnej. W związku z tym nie czują się już dobrymi rodzicami i tracą przyjemność przebywania ze swoimi dziećmi (Hubert i Aujoulat, 2018; Roskam, Brianda i Mikołajczak, 2018).
Co bardzo istotne i co podkreślają naukowcy, to nie jest zwykły stres. To przedłużona reakcja na przewlekły i przytłaczający stres rodzicielski (Mikolajczak i Roskam, 2018). Nie jest to też stan tożsamy z wypaleniem zawodowym.
Co sprawia, że rodzice stają się podatni na ryzyko wypalenia rodzicielskiego?
- Dążą do bycia idealnymi rodzicami (Kawamoto i in., 2018),
- Mają skłonności neurotyczne, brakuje im umiejętności zarządzanie emocjami i stresem (Lebert-Charron i in., 2018; LeVigouroux-Nicolas, Scola, Raes, Mikołajczak i Roskam, 2017; Mikołajczak, Raes, Avalosse & Roskam, 2018),
- Brakuje im emocjonalnego lub praktycznego wsparcia ze strony współrodzica (Lindström, Aman i Lindahl Norberg, 2011; Mikołajczak, Raes i in., 2018) czy szerzej – nie mają sieci wsparcia (Séjourné, Sanchez-Rodriguez, Leboullenger i Callahan, 2018),
- Mają niskie kompetencje wychowawcze (Mikolajczak, Raes i in., 2018),
- Mają dzieci ze specjalnymi potrzebami, (Gérain & Zech, 2018; Lindahl Norberg, 2007; Lindström, Aman, Lindahl Norberg, 2010),
- Pracują w niepełnym wymiarze godzin lub są rodzicami przebywającymi w domu (Lebert-Charron i in. 2018; Mehauden & Piraux, 2018).
Nieco mniej wiadomo o konsekwencjach wypalenia rodzicielskiego. Naukowcy zbadali, zatem, wpływ wypalenia rodzicielskiego na: myśli ucieczkowe, zaniedbywanie obowiązków rodzicielskich oraz przemoc rodzicielską.
Wyniki wskazują, że wypalenie rodzicielskie silnie zwiększa myślenie o ucieczce, a także nasila zaniedbywanie i agresywne zachowania wobec własnych dzieci.
Jeśli chodzi o myślenie ucieczkowe – skłonność do ucieczki lub wycofywania się ze stresujących sytuacji jest jedną z podstawowych reakcji na stres: im większe zagrożenie, tym większa motywacja do ucieczki.
W badaniu zawarto stwierdzenia, które pochodziły od wypalonych rodziców, do których badani mieli się odnieść. Poniżej niektóre:
Ucieczka:
„Chcę zmienić swoje życie, przeżyć coś innego od bycia rodzicem. Myślę o opuszczeniu rodziny. Grożę mojej rodzinie wyjazdem. Czasami chcę zostawić wszystko i zacząć nowe życie. Czasami chcę odejść bez pozostawiania adresu. Myślę, że moja rodzina byłaby szczęśliwsza, gdybym odeszła.”
Zaniedbywania obowiązków rodzicielskich:
„Nie dbam o moje dzieci, kiedy wiem, że powinnam. Nie pomagam moim dzieciom, kiedy naprawdę tego potrzebują. Nie pocieszam moich dzieci, gdy są smutne, przestraszone lub zrozpaczone.”
Przemoc:
„Mówię moim dzieciom rzeczy, których potem żałuję. Biję moje dzieci. Mówię moim dzieciom, że je porzucę, jeśli nie będą dobre.”
Konsekwencje wypalenia rodzicielskiego stają się coraz poważniejsze w obliczu rosnącego zasięgu tego zjawiska.
Dla samych rodziców to trudne doświadczenia: irytacji, rosnącego poczucia winy, nienawiści do siebie i rodziny, symptomów fizycznych, nadużywania alkoholu i innych używek, myśli samobójczych, ucieczki z domu, innych ucieczek.
Dla dzieci oznacza to niekończącą się serię zaniedbań emocjonalnych, fizycznych i edukacyjnych, będących źródłem cierpienia. W połączeniu z różnymi formami przemocy rodzicielskiej – pozostawią trwały traumatyczny ślad.
Konsekwencje dla związku to rosnący dystans między partnerami oraz konflikty.
Co możemy zrobić?
- Istotne jest diagnozowanie zjawiska i informowanie o przyczynach oraz konsekwencjach wypalenia rodzicielskiego.
- Jak pokazują badania, dążenie do bycia idealnym rodzicem to jedno z ryzyk wypalenia rodzicielskiego. Współczesny świat zachęca do bycia perfekcyjnym w różnych rolach. Dlatego tak ważna jest edukacja medialna oraz wzmacnianie poczucia własnej wartości u Osoby. Obniżanie presji społecznej oraz indywidualnej – poprzez wzmacnianie empatii i autentyczności.
- Niezrozumienie idei psychologii pozytywnej może być źródłem presji, szczególnie presji w mediach społecznościowych, gdzie wiedzę składa się z urwanych skrawków – cytatów, zdjęć, haseł promujących życie łatwe, lekkie i przyjemne. Propagowana jest nieustanna szczęśliwość i zadowolenie, a to fałszywe przekonania na temat realnego życia.
- Psychologia pozytywna oznacza bycie bliżej siebie, lepsze rozumienie swojego potencjału, a nie nieustanny „keep smiling” czy wyścig. Wymaga to zagłębienia się w materiały źródłowe, badania, fachową literaturę, a nie tylko bazowanie na przekazie potocznym.
- Psychologia pozytywna przynosi narzędzia profilaktyki wypalenia rodzicielskiego w postaci wzrostu samoświadomości, praktykowaniu współczucia dla samego siebie – skoro jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy, to jako rodzice też mamy do tego prawo, uważności, praktykowania wdzięczności.
W tym kontekście polecam „Czułą Przewodniczkę” Natalii de Barbaro oraz moje inspiracje:
Perła czyli gdzie leży moja wartość
Rodzic z pasją – jakie atrybuty posiada?
Rodzicielstwo w czasach zarazy
Badaj, szukaj, proś o pomoc.
Dobrego życia:)
Komentarze(0):